Nie dałbym rady… czyli 10 wskazówek jak ułożyć (każde?) puzzle. Część 2

Czas na kolejną dawkę porad, które mogą pomóc zorganizować układanie tak, by nawet większe obrazki nie powodowały niepotrzebnego przerażenia. W zeszłym tygodniu pisałem o pierwszych pięciu, a były to:

    1. Dobierz odpowiedni obrazek.
    2. Nie tylko co, ale także na czym układasz.
    3. Żmudne sortowanie to prawdziwa inwestycja.
    4. Dobra orientacja.
    5. Zrób sobie przerwę.

Jeżeli nie czytałeś tamtego wpisu, zachęcam byś także go przeczytał (link). A dziś chciałbym zaprezentować pięć kolejnych.

6. Pomocna faktura, pomocny wykrojnik

Ta wskazówka z pewnością nie jest uniwersalna. Ale zwróć uwagę, że niektóre puzzle mają charakterystyczną fakturę obrazka. Bardziej zaawansowani puzzlomanaicy wykorzystują to, aby, jeszcze zanim znajdą docelowe miejsce danego elementu, już określić, czy powinien on być ułożony w pionie, czy w poziomie. Dzięki temu zamiast próbować dopasować go z każdej strony, zmniejszamy liczbę prób o połowę.

Są też przypadki gdzie nie faktura nadruku, ale np. takie detale jak kierunek pociągnięcia pędzla danego malarza, czy inne detale (np. teksty) pomagają nam w tym samym.

Ale to nie koniec kreatywności puzzlomaniaków. Są też tacy, którzy zwracają także uwagę na schemat wykrojnika. Szczególnie przy puzzlach o dużych elementacjach okazuje się, że schemat wycinania puzzli się powtarza. Zatem, jeżeli wcześniej posortowali elementy także po kształtach, mają dodatkowy punkt odniesienia. Oczywiście ta zależność nie dotyczy wszystkich puzzli.

7. W poszukiwaniu zaginionego puzzla

Nie wiem jak wy, ale ja czasem potrafię się uprzeć i przeszukiwać całe pudełko puzzli, bo mam wrażenie, że jakiegoś brakuje. Czy warto za każdym razem przeszukiwać stertę niedopasowanych jeszcze elementów, by znaleźć ten jeden? O ile potraficie utrzymać nerwy na wodzy, to czasem naprawdę lepiej odpuścić. Zająć się kolejną sekcją układanego wzoru, bo w wielu przypadkach w ten zaginiony puzzelek i tak się znajdzie. A wy oszczędzicie nieco czasu.

8. Obrazek nie gryzie

Choć niektórzy puzzlomaniacy wyznają zasadę, że obrazek jest dla amatorów (niczym taśma z podkładem muzycznym w jednym z programów prowadzonym niegdyś przez p. Wojciecha Manna), to ja naprawdę zachęcam: nie bój się przyglądać się pudełku. Pomoże ci to rozmieścić z dużym przybliżeniem charakterystyczne fragmenty.

Czasem będzie to pudełko, czasem plakat, który jest dołączany do puzzli. W przypadku najbardziej popularnych elementacji (1000,2000 puzzli) rzadko je spotykamy, ale przy większych już się zdarzają. Dzięki temu, że mają one większy format niż pudełko, łatwiej dostrzec detale obrazka i znaleźć przybliżone miejsce docelowe danego elementu.

9. Pochwał się tym, co ułożyłeś

Puzzle to pasja, która nie jest przeznaczona jedynie dla samotników. Wręcz przeciwnie! Dlatego zrób zdjęcie ułożonego obrazka, podziel się nim z innymi na swoich portalach społecznościowych, forach itp. Powiem więcej, nie ograniczaj się tylko do ułożonego obrazka. Przecież możesz pochwalić się stopniowym dostępem. 

Miłośnicy puzzli to naprawdę coraz większa społeczność, która lubi się dzielić swoimi osiągnięciami. Dowody tego znajdziesz np. Na puzzleforum, gdzie wielu użytkowników zakłada swoje albumy, czy na grupach facebookowych.

10. Baw się!

Zakończyć chcę jedna z najoczywistszym rad: baw się układaniem. Nie bój się zostawiać układanych puzzli na jakiś czas. Jeżeli potrzebujesz kilku dni przerwy – zrób to. Masz ochotę układać powoli, wolniej niż inni? Rób to w swoim tempie. Nie psuj sobie zabawy nadmiernym porównywaniem się z innymi, rywalizacją na siłę. Nakazana zabawa przestaje być zabawą. Dlatego wiedząc o tym, ciesz się swoją pasją, doceń, że masz możliwość wygospodarowania czasu na tak przyjemne hobby, podejmij nowe wyzwania. Puzzle mają być świetną zabawą, która przy okazji niesie ze sobą wiele korzyści dla układającego.

Na zakończenie przypomnijmy zatem wszystkie 10 porad:

  1. Dobierz odpowiedni obrazek
  2. Nie tylko co, ale także na czym układasz
  3. Żmudne sortowanie to prawdziwa inwestycja
  4. Dobra orientacja
  5. Zrób sobie przerwę
  6. Pomocna faktura, pomocny wykrojnik
  7. W poszukiwaniu zaginionego puzzlach
  8. Obrazek nie gryzie!
  9. Pochwal się tym, co ułożyłeś
  10. Baw się!

Z pewnością nie wyczerpują wszystkich technik, tipów i trików używanych przez puzzlomaniaków. Dlatego jeżeli masz jeszcze jakieś rady, którymi mógłbyś się podzielić, napisz proszę do nas wiadomość lub zostaw komentarz na naszym facebooku. Może uda się zebrać ich tyle, by stworzyć kolejny wpis dla początkujących i średnio-zaawansowanych miłośników puzzli. Bo przecież o to nam chodzi: by zachęcać coraz więcej osób do tej formy spędzania czasu.

 

Nie dałbym rady… czyli 10 wskazówek jak ułożyć (każde?) puzzle. Część 2 3 Nie dałbym rady… czyli 10 wskazówek jak ułożyć (każde?) puzzle. Część 2 4 Nie dałbym rady… czyli 10 wskazówek jak ułożyć (każde?) puzzle. Część 2 5